W ten sposób zachęcają nas do dysponowania cudzymi pieniędzmi, do których nie mamy żadnego prawa.
W ramach tak zwanego budżetu partycypacyjnego, czyli procesu wydawania odebranym ludziom pod przymusem środków, próbuje się wciągać nas w tę niesprawiedliwość. Nie pyta się o pochodzenie owych trzech milionów, nie mówi się o tym, że są to trzy miliony, których ich prawowici właściciele nie wydali zgodnie ze swoją wolą. Okrada się wszystkich, a następnie krzyczy wielkimi cyframi i literami: WYDAJ (nie swoje) 3 MILIONY - BĘDZIESZ WIELKI. W owym propagandowym wrzasku ma zginąć pojęcie o tym, co jest sprawiedliwe, a co - nie; oraz świadomość tego, że każdy właściciel trzech milionów ma prawo wydać SWOJE trzy miliony wedle własnego upodobania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz