Sztuczna inteligencja, Morpheus, tłumaczy, dlaczego tak wiele osób nie
ma nic przeciwko totalnej inwigilacji: „Ludzie odczuwają przyjemność,
kiedy są obserwowani. Rejestruję uśmiechy na ich twarzach, gdy opowiadam
im, kim są. [...] Potrzebę bycia obserwowanym i rozumianym kiedyś
zaspokajał Bóg”, a gdy ludzie utracili wiarę w Niego, Jego miejsce
zajęły „posiadające własną świadomość systemy, które zbudowaliście, aby
urzeczywistnić prawdziwie wszechobecną obserwację i ocenę”.
Łukasz Kowalski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz