Moje boje z tradycją: Po całości

Chodzi o ŚPIEWANIE PIEŚNI KOŚCIELNYCH W CAŁOŚCI.

Znamy z nich zwykle tylko kilka pierwszych zwrotek. Zazwyczaj nie zdążamy dośpiewać pieśni do końca, bo akcja liturgiczna musi postępować, a Msza to przecież nie recital.

Z drugiej strony: niedośpiewanie pieśni do końca to coś jakby coś jak ucinanie piosenki przed ostatnią zwrotką albo czytanie kryminału bez ostatnich rozdziałów.

Śpiewanie utworów kościelnych w całości szczególnie ważne wydaje się w przypadku naszych polskich kolęd; ich zasadnicza z teologicznego i kompozycyjnego punktu widzenia tematyka - tematyka Ciała i Krwi Pana Jezusa oraz Jego Ofiary krzyżowej - ujawnia się często w pełni dopiero w końcowych strofach utworów.

A może zastosować takie rozwiązanie, że na przykład pierwszą część pieśni wykonujemy po wersecie ofertorium, przerywamy, gdy celebrans ma zacząć prefację, a pieśń podejmujemy od przerwanej zwrotki na przykład po wersecie communio?

2 komentarze:

  1. Akcja liturgiczna musi postępować, to prawda, Msza to nie recital, też prawda. Obrzędy nie mogą być zbytecznie długie, dlatego też zakazano komponowania odrębnych utworów na Sanctus i Benedictus. Ma być jeden wtedy.

    Rzecz jasna, nie poruszam tu wcale modernistycznego nabożeństwa Novus Ordo. Bo wtedy można w zasadzie wszystko.

    W ramach tradycyjnego rytu są dwa rodzaje muzyki kościelnej: chorał i polifonia, przy czym pierwszeństwo ma chorał i tylko on jest właściwą muzyką kościelną.

    I chorał winien być wykonywany podczas Mszy (śpiewanej).

    Pieśni polskie nie były i nie będą muzyką właściwie kościelną czy liturgiczną. Dlatego są całkowicie drugorzędne wobec tego, co się dzieje w trakcie Mszy i dlatego nie powinny stanowić przedmiotu żadnych bojów.

    Boje powinniśmy wszyscy toczyć o powrót chorału na swoje właściwe miejsce: uczyć się śpiewu (zwłaszcza mężczyźni, którzy mają tworzyć schole), zachęcać innych do brania w nim udziału (części stałe). A pieśni polskie zostawić na innego rodzaju nabożeństwa i pielęgnować choćby w domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. A tak przy okazji:

    https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/11/30/muzyka-lub-spiew-liturgiczny-wstep/

    https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2017/03/26/choral-i/

    oraz

    https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2017/03/29/choral-poboznosc/

    Jeśli Bóg da, w przyszłości kolejne części z tej serii wpisów.

    OdpowiedzUsuń