Ciekawe, kto nim jest... Dziękujemy za "aktualizację"! Refleksja po-niew-czasie: może należało spojrzeć na przesmyk z drugiej strony i zatytułować wpis: "A jednak jest przejście...". Nawet w świecie współczesnym spotyka się drogi pozwalające ominąć systemowe kraty...
Ścieżki już nie ma. Prywatny właściciel ją zagrodził.
OdpowiedzUsuńCiekawe, kto nim jest...
OdpowiedzUsuńDziękujemy za "aktualizację"!
Refleksja po-niew-czasie: może należało spojrzeć na przesmyk z drugiej strony i zatytułować wpis: "A jednak jest przejście...". Nawet w świecie współczesnym spotyka się drogi pozwalające ominąć systemowe kraty...