Jabłka bez granic

Jabłko – odmiana Magritte

„Wielcy” tego świata zamyślają sobie podżegać swoich „poddanych” do zbrodni: uczestnictwa w niesprawiedliwych wojnach, grabieży etc. Zdarza się władcom tego świata zapominać jednak, że oprócz propagandy i konfliktów istnieje też życie.
Liczni Rosjanie chcą jeść polskie jabłka. Tymczasem w użyciu są tzw. „międzynarodowe sankcje”, które uniemożliwiają eksportowanie na teren okupowany przez rosyjskie władze tychże owoców.
Jak sobie z tym radzimy? Ano wysyłamy polskie jabłka do innego kraju (którego okupanci sankcji nie stosują), gdzie miejscowi opieczętowują je jako własne – i wysyłają do Rosji.
Tym właśnie sposobem przerzucono do naszych wschodnich sąsiadów/kontrahentów/konsumentów tony jabłek.
W odpowiedniej chwili należy inteligentnie zmieniać kanały przerzutowe. Kanał pod nazwą „Serbia” okazał się spalony, gdy państwowe władze Rosji zorientowały się, że – po przeliczeniu przybyłych na okupowany przez nich teren owoców – gdyby Serbom udało się wyprodukować tyle jabłek, ile zapisano w papierach, to wydajność ich produkcji wynosiłaby 1000 ton z hektara (włączając w to tereny leśne, góry itp.) – podczas gdy dobra norma z żyznych terenów sadowniczych wynosi ton pięćdziesiąt...

Druga wersja jabłka - to dominuje jeszcze bardziej:
























_____

Serdecznie przypominamy i zapraszamy
na zajęcia z cyklu
Wiwo in Vivo



Wirtualne Wydawnictwo Wiwo
serdecznie zaprasza Drogich Czytelników i Wszystkich Chętnych
na drugą część spotkania pod tytułem 
"A czyny ich były liczne i godne pamięci"
Zakony i klasztory na Dolnym Śląsku
w średniowieczu i czasach nowożytnych

Zajęcia poprowadzi nasz Autor Edgar Sukiennik.

Spotkanie odbędzie się w sobotę 17 września A.D. 2016 
przy ulicy Konopnickiej 3 m. 2 w Warszawie.

Spotykamy się o godzinie 17.

Będziemy wdzięczni za poinformowanie nas drogą mailową
wirtualnewydawnictwowiwo@gmail.com
o zamiarze przybycia.
Pomoże to w przygotowaniu materiałów dla Uczestników spotkania.

Serdecznie prosimy o rozpowszechnianie wiadomości o zajęciach.

Do zobaczenia!
Redakcja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz