Św. Bonifacego, Biskupa i Męczennika, A.D. 2015 |
Ponoć przedstawiciele ponoć katolickiej ponoć Tradycji
proponują w Internecie kupno mantylek. Mantylka, wiadomo: element nieodzowny –
bez tego Msza nie byłaby ważna. Bardziej serio: tylko ludzie płytko rozumiejący
Tradycję robią z mantylki kamień węgielny Wiary.
To jednak drobiazgi. Teraz do rzeczy – poważniejszej.
„Tradycjonaliści” handlujący mantylkami na towarzyszącym
stronie sklepowej blogu chwalą, oczywista, swoje wyroby. Wśród powodów, dla
których – jak mniemamy – powinniśmy się nimi zainteresować, wymieniają i ten:
dnia tego to a tego polityk, która czynnie
współdziałała przy zamordowaniu nienarodzonego dziecka, wzięła udział w
audiencji u „papieża Franciszka. W czasie tego spotkania miała na sobie
znakomitej jakości czarną mantylkę dostarczoną przez nasz sklep”. No brawo!
Bardziej serio: albo bierzemy Tradycję razem z jej wymogami
(a niepromowanie współsprawczyni zabójstwa – nawet celem zwiększenia sprzedaży
i pozyskania mamony – można chyba do nich zaliczyć) poważnie, albo tylko się
pod jej szyld podszywamy, stając tak naprawdę w szeregu wyznawców waluty, którą
w swoim czasie nie pogardził jeden z Apostołów...
Kacper Tomasz Lidzki
P.S. Celem pogodzenia przedstawionych myśli z praktyką inicjuję
bojkot wspomnianych „Tradycjonalistów”.
Zanim brat Ci będzie jak poganin, należy go upomnieć - i to nie raz. Czy redakcja przed bojkotem próbowała nawiązać kontakt?
OdpowiedzUsuńPróbowała - nawet go nawiązała, choć jak na razie bez rezultatu w postaci usunięcia przez "tradycjonalistów" reklamy powołującej się na morderczynię. Kacper Tomasz Lidzki
Usuń