Ludziom zdarza się wpadać na zbliżone pomysły niezależnie od siebie. Tak było w przypadku rysunku „DobroWolność jest kluczem”, który opiera się na podobnej koncepcji co „DobroWolność a nie przemoc” z twarzaka tzw. Partii Libertariańskiej (swoją drogą, pyszny oksymoron ta „Partia Libertariańska”).
Bywa również tak, że artyści czerpią bezpośrednio jeden od drugiego.
Jeden z zamysłów serii „Bliźniaki” polega na tym, aby zilustrować, jak twórcy wzajemnie się inspirują. Odwołują się do siebie, dyskutują ze sobą ponad wiekami i pokoleniami. Niekiedy wprost kopiują swoje rozwiązania.
To jest zdrowe, normalne, twórcze i ciekawe. O niebo zdrowsze, normalniejsze, bardziej twórcze i ciekawsze niż oburzanie się na to, że ktoś inny spojrzał na rzeczywistość w ten sam co my sposób, że odwołał się do naszego dzieła albo że bezpośrednio z niego cytuje.
Rysunek i tekst: Sztukmistrz
Komentarz prewencyjny ---> Uprzedzając malkontenckie uwagi redakcja wyjaśnia: tak, niekiedy w „Bliźniakach” chodzi li tylko o zabawne skojarzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz