Kurczę, normalnie chodzi o te, no, jak one się nazywają…Pierwsze Koty?Za płoty?I oczywiście, rozumiem, że żadne z kociąt biorących udział w tym przysłowiu nie ucierpiało?
O ile Redakcji wiadomo, nie ;)
Kurczę, normalnie chodzi o te, no, jak one się nazywają…
OdpowiedzUsuńPierwsze Koty?
Za płoty?
I oczywiście, rozumiem, że żadne z kociąt biorących udział w tym przysłowiu nie ucierpiało?
O ile Redakcji wiadomo, nie ;)
Usuń