Świętych Filipa i Jakuba, Apostołów, A.D. 2015
Czy islamski
półksiężyc wdarł się na wawelski dziedziniec gwałtem i przemocą? – Nie, zaprosili
go w ramach wystawy Sztuka Wschodu sami obrotni rządcy tego miejsca
(Fot. Terminator)
Z islamem walczy się
niejednokrotnie powołując na stanowisko antyfundamentalistyczne. Tymczasem w
ścisłym znaczeniu fundamentalizm to ‘tradycjonalistyczny i ortodoksyjny
stosunek do wyznawanej religii’, ‘radykalizm w wyznawaniu jakiejś idei’, czyli
najzwyczajniejsza w świecie nieobłudna wierność pewnym zasadom i usilne
staranie o to, by stosować je w praktyce. Kluczowe pytanie brzmi: czy zasady,
którym jesteśmy wierni i które głosimy, są prawdziwe?
Ludzie i stowarzyszenia
zwalczające fundamentalizm jako taki nie są w walce z fałszywą religią naszymi
sprzymierzeńcami. Staną się nimi dopiero, gdy zrozumieją, że islam jest zły,
ponieważ opiera się na kłamstwie; nie zaś dlatego, że niektórzy spośród jego
wyznawców ściśle trzymają się reguł nakreślonych przez, pożal się Boże w Trójcy
Jedyny, „proroka”.
Bądźmy radykalni: sięgnijmy do
korzeni zła. Nie liczmy na to, że przed muzułmańską nawałą obronią nas
fundamentaliści niewiary w nic, czyli fundamentalistyczni ateiści.
Bądźmy radykalni: sięgnijmy do
korzeni dobra. Islam trzeba zwalczać nie z pozycji antyfundamentalistycznych –
lecz fundamentalistycznie katolickich.
Kacper Tomasz Lidzki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz