Zatrudnianie po znajomości, czyli DobroWolność jest kluczem

We wspomnienie Najświętszej Maryi Panny w sobotę po Niedzieli w Oktawie Bożego Narodzenia, A.D. 2015

W ramach serii Na W(A)RIACKiCH papierach

Rys. Sztukmistrz

Anarchia nie jest do zbawienia koniecznie potrzebna. Jest sprawiedliwa i jako podstawa ładu społecznego wynika bezpośrednio z przykazań Bożych, w szczególności piątego i siódmego.

Anarchię definiuję jako sposób życia ludzi, którzy za normę postępowania przyjmują aksjomat nieagresji, czyli zakaz inicjowania przemocy fizycznej lub grożenia taką przemocą, jak również zakaz oszustwa na szkodę osoby lub jej własności.

Zatrudnianie po znajomości

Nie ma w tym nic zdrożnego – pod warunkiem, że pracodawca płaci zatrudnionemu ze środków nabytych uczciwą drogą. Firmy rodzinne mogą z powodzeniem stanowić fundament zdrowej gospodarki. Nawet gdyby zatrudnienie brata, syna czy teściowej miało doprowadzić moje przedsiębiorstwo do bankructwa, wolno mi ich zaangażować – rezygnując z usług kogoś innego, kto zapewniłby mi kokosy.

Kluczem jest dobrowolność – oznaczająca swobodę zatrudniania oraz to, że zdobyłem środki, którymi wynagradzam zatrudnionego, nie łamiąc zasady nieagresji.

Kłopot pojawia się w chwili, gdy ktoś wpada na pomysł niesprawiedliwego korzystania z cudzej własności. Na przykład pracownik państwowej instytucji wciąga na listę płac swojego wujka, bratanka albo przyjaciela. Problem nie polega na tym, że decyzja o angażu ma swoje źródło w pokrewieństwie lub znajomości, ale na tym, że płaci się komuś niegodziwie zdobytymi pieniędzmi.

Nie dziwi zatem, że dziennikarze sprzyjający etatyzmowi ostrze swojej krytyki kierują w stronę zatrudniania po znajomości jako takiego; za to do faktu, iż każda państwowa instytucja płaci swoim pracownikom ukradzionymi pieniędzmi, nie odnoszą się wcale.


Zdrowy Wariat

3 komentarze:

  1. Bardzo interesujący artykuł, piszesz w sposób prosty i bardzo przejrzysty podoba mi się to! A co do zatrudniania po znajomości to jest bardzo powszechne szczególnie w małych miejscowościach

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, zatrudnienia po znajomości to bardzo popularna sprawa, ale w mojej firmie czegoś takiego nie ma. Szczególnie, że ostatnio na stronie http://pracaelastyczna.pl/o-czym-powinien-pamietac-przedsiebiorca-zatrudniajacy-cudzoziemcow/ przeczytałam sobie kilka informacji i chętnie zatrudnię cudzoziemca w swojej firmie.

    OdpowiedzUsuń