Słowo "grant", czyli dotacja, zrobiło niewiarygodną karierę. Granty takie i inne, europejskie i naukowe. Grant na grancie i grantem pogania.
A jest z grantami tak samo jak z zatrudnianiem po znajomości. Jeśli ktoś dobrowolnie udziela mi zapomogi z własnych pieniędzy, to jest to moralnie uzasadnione i może okazać się roztropne. Jeśli środki, które trafiają do mnie w formie dotacji, pochodzą z kradzieży (a więc na przykład z podatków) staję się współuczestnikiem przestępstwa i nie zmieni tego powtarzanie słowa "grant" z największą nawet częstotliwością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz