A może warto kupować u prywaciarza zamiast w markecie - nawet jeśli w kategoriach bezwzględnych sum ceny są u niego wyższe? A może wyższa jakość dostępnych u niego produktów więcej niż rekompensuje wyższą cenę? Może warto wesprzeć konkretnego i bliskiego nam człowieka - szczególnie jeśli oferuje własne wyroby?
Czy z równą chęcią kupimy u niego drożej produkt wytwarzany taśmowo - w imię wyboru ideologicznego: aby w świecie, które usiłują zdominować supermarkety, ostał się i jego sklep?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz