„Dou
był malarzem poszukiwanym i wiecznie młodym. Ciepły, nieco
słodkawy koloryt, mistrzowska gra światła, nieskazitelny,
precyzyjny rysunek”
„Najbardziej fascynujące było tło. Czarne, głębokie jak
przepaść, a zarazem płaskie jak lustro, dotykalne i gubiące się
w perspektywach nieskończoności. Przeźroczysta pokrywa czeluści.”
Zbigniew Herbert, Martwa natura z wędzidłem, Warszawa 2003, s. 29 & 76.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz