Gdy męska jest zajęta...

...wchodzę do środka i sprzątam - mogłyby powiedzieć liczne sprzątaczki płci żeńskiej w toaletach, które zaszczycamy wizytą podczas pobytu w niejednym sklepie.

Zmusza to ceniącego swoją prywatność klienta do korzystania wyłącznie z kabin - nigdy zaś z urynałów.

Panie wchodzą bowiem do pomieszczeń sanitariatu zupełnie bez żenady - o tak! pstryk! i po krzyku!

A właściwie: bez krzyku. Czy oznacza to, iż faktycznie uznajemy to zjawisko za normalne i naturalne?

Fot. MDK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz