Logo, czyli jak długo jeszcze?

Czy odczuwamy co najmniej od czasu do czasu poczucie "konieczności zmiany"?
Nawet niekoniecznie uzasadnionej.
Byle było coś nowego. 

Współczesne firmy niejednokrotnie sporym kosztem "zmieniają ymydż", między innymi wprowadzając nowy pseudoherb, czyli logo.

Czy któreś logo jest tak dobre, ładne, piękne, pomysłowe, uzasadnione, że uznano, iż nie potrzeba go zmieniać - a wystarczy dbać o coraz lepszą jakość wytwarzanych produktów?

* W * W * W *

Jeżeli zakładane przedsiębiorstwo nazwiemy własnym nazwiskiem, ryzykujemy - w konsekwencji ewentualnego sprzedania firmy - że ktoś będzie w pewnym sensie pracował na nasz rachunek - czy to dobrze, czy źle.

* W * W * W *

Zabawnie żyć w świecie, w którym można dorobić się fortuny rezerwując nazwę jakiejś internetowej domeny, a potem sprzedając ją z krociowym zyskiem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz