Polityczny świat to
nasz dom
Na miłość miejsca
brak tu
Żyjemy w czasach, gdy
zbrodnie się czyni
A zbrodnia twarzy nie
ma już
Polityczny świat to
nasz dom
Sople zwieszają się
Weselne dzwony biją,
anioły śpiewają
Chmury zasłaniają
ziemię
Polityczny świat to
nasz dom
Mądrość w więzieniu
ląduje
Gnije w celi zwiedziona
jak diabli
Nikt jej śladu nie
znajduje
Polityczny świat to nasz dom
Polityczny świat to nasz dom
Litość na śmierć
się skazu-
Jest życie w lustrach,
a śmierć na schodach
Znika do najbliższego
banku
Polityczny świat to
nasz dom
Odwaga niemodna
już
Domy nawiedzane, dzieci niechciane
Domy nawiedzane, dzieci niechciane
Koniec – może
tuż-tuż
Polityczny świat to
nasz dom
Widzimy, czujemy go
Kogo szachować? Gra
ustawiona
To prawda jest na
pewno
Polityczny świat to nasz dom
Polityczny świat to nasz dom
W miastach strasznej
obcości
Kroczek po kroczku
obracasz się w środku
Czemuś tu? – nie
jesteś pewny
Polityczny świat to nasz dom
Pod mikroskopem żyjemy
Możesz jechać, gdzie
chcesz; tam powiesić się
Na pewno starczy liny
Polityczny świat to
nasz dom
Na oślep miotamy się
Gdy się obudzisz,
tresowanyś: wybierz
Łatwą wyjścia drogę
Polityczny świat to
nasz dom
Pokój niemile widziany
Od drzwi odsyłany, by
dalej się tłukł
Albo pod ścianą
stawiany
Polityczny świat to
nasz dom
Wszystko „jego” lub
„jej”
Wejdź w te ramy, imię
Boże krzycz
Niepewnyś – jakie
ono jest
[1989]
Tłum. BS & TŁM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz