BOB DYLAN „Polityczny świat”



Polityczny świat to nasz dom
Na miłość miejsca brak tu
Żyjemy w czasach, gdy zbrodnie się czyni
A zbrodnia twarzy nie ma już

Polityczny świat to nasz dom
Sople zwieszają się
Weselne dzwony biją, anioły śpiewają
Chmury zasłaniają ziemię

Polityczny świat to nasz dom
Mądrość w więzieniu ląduje
Gnije w celi zwiedziona jak diabli
Nikt jej śladu nie znajduje

Polityczny świat to nasz dom
Litość na śmierć się skazu-
Jest życie w lustrach, a śmierć na schodach
Znika do najbliższego banku

Polityczny świat to nasz dom
Odwaga niemodna już
Domy nawiedzane, dzieci niechciane
Koniec – może tuż-tuż

Polityczny świat to nasz dom
Widzimy, czujemy go
Kogo szachować? Gra ustawiona
To prawda jest na pewno

Polityczny świat to nasz dom
W miastach strasznej obcości
Kroczek po kroczku obracasz się w środku
Czemuś tu? – nie jesteś pewny

Polityczny świat to nasz dom
Pod mikroskopem żyjemy
Możesz jechać, gdzie chcesz; tam powiesić się
Na pewno starczy liny

Polityczny świat to nasz dom
Na oślep miotamy się
Gdy się obudzisz, tresowanyś: wybierz
Łatwą wyjścia drogę

Polityczny świat to nasz dom
Pokój niemile widziany
Od drzwi odsyłany, by dalej się tłukł
Albo pod ścianą stawiany

Polityczny świat to nasz dom
Wszystko „jego” lub „jej”
Wejdź w te ramy, imię Boże krzycz
Niepewnyś – jakie ono jest

[1989]

Tłum. BS & TŁM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz