Piłkarze, czyli kto jest wolny w świecie współczesnym

Zdawałoby się, że profesjonalni futboliści to ta grupa zawodowa, która cieszy się obecnie stosunkowo dużym stopniem wolności. A to z racji na fakt, że jak na dzisiejsze warunki całkiem nieźle zarabia. Czy można jednak utożsamiać wolność z zamożnością?

Gdyby istniało takie proste przełożenie, trzeba by stwierdzić, że wolny jest ten właśnie piłkarz, który z racji podpisania kontraktu na posłuszeństwo musi włożyć na ramię opaskę oznaczającą solidarność z dewiantami seksualnymi albo wziąć udział w innej akcji z zakresu polityczno-obyczajowej bieżączki; który musi włożyć koszulkę z reklamą firmy czy inicjatywy, której osobiście wcale nie darzy sympatią; którego wynagrodzenie pochodzi z kieszeni jakiegoś dzianego poganina, którego darzy szczerą niechęcią...

A naprawdę? Kto jest naprawdę wolny?

Wolny zawód

Czy wolni są ci "artystyczni działacze", którzy zbijają kokosy na angażowaniu się w pseudosztukę ~ czy raczej ich koleżanka, konserwator, z której się śmieją, bo zamiast trzepać kasę zajmuje się renowacją dzieł sztuki sakralnej?

Wolny strzelec

Czy wolny jest mieszkaniec współczesnej aglomeracji, któremu wszystko - zdawałoby się - podtykają pod nos ~ czy raczej mongolski nomada, polujący z orłem i pędzący na koniu z rozwianą grzywą?

Katolik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz