Zniknąć z radarów systemu. Całkowicie. Da się to w dzisiejszym świecie zrobić?
Może nie aż tak radykalnie? Czy dałoby się maxymalnie utrudnić zlokalizowanie i kontrolowanie mnie?
Za jaką cenę? Życia bez telefonu, bez internetu?
Za cenę konieczności ułożenia zdrowych relacji z ludźmi, których oglądałbym i z którymi współpracowałbym na co dzień? ~ to może nawet trudniejsze!
Współuczestnictwo w systemie lub współtworzenie wolnego świata - angażujemy się w jedno lub w drugie każdym swoim czynem.
Może najskuteczniej ukryli się przed systemem i najpełniej realizują wolnościowy ideał społeczny ci, o których wcale nie wiemy, że to robią ~ bo tak dobrze się ukrywają?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz