Mark Knopfler „Piosenka rybaka”


Wody nabieramy
Ładownia i bak
Się napełniają
Zanim na pokład
Wrócę – łatają ją
By łowić jeszcze raz
Kil jej pucują
Ster jej spawany
Czasu potrzebują
Na brzuchu szramy
W tym tu doku
Z rybakami wraz

Wszystkich tu znam
Nowego nikogo
Wkrótce wypływamy
Ze starą załogą
Na zieloną wodę
Bałwany morskie
Nie pływają już
Jak w dawnych dniach
Czas się prześlizguje
Po starych pochylniach*
W doku owym
Co tak mi drogie**

Noc ciemna jest
Przewodnika potrzebuję
Ażebym na
Skałach nie
Rozbił się
Modlitwa [jedyna] ma
Żeby zobaczyć cię tam
U kresu tej
Wędrówki mej
Znowu w porcie

Urlop by się przydał
Odzyskanie sił
Lecz kilkam trawlerów
Na kredyt kupił
Więc abarot do łódki
Na południowe wiatry
Piraci przybywają
Nasze złoto kraść
Licz się do szczęśliwców
Gdy z zyskiem przybywasz
Do doku
Gdy nadpływamy

Noc ciemna jest
Przewodnika potrzebuję
Ażebym na
Skałach nie
Rozbił się
Modlitwa [jedyna] ma
Żeby zobaczyć cię tam
U kresu tej
Wędrówki mej
Znowu w porcie

_____

* Albo:
Nie pływają już
Jak za dawnych dni
Czas się prześlizguje
Po starej pochylni

** Lub: Co tak mi drogi

[2004]

Tłum. Martyna P. & TŁM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz